O tym, że my ludzie jesteśmy biologicznymi inteligentnymi komputerami stworzonymi tysiące lat temu przez inteligentną cywilizację chyba każdy wie. Równocześnie boimy się dzisiejszych komputerów i zastanawiamy się co się stanie gdy przewyższą nas inteligencją, a czas ten nie jest już tak odległy. Wiemy też, że gdy komputer nam się zawiesi to nie wzywamy elektronika i nie rozkręcamy go lecz sami resetujemy program. Czy jednak do wszystkich dociera, że gdy zaczynamy chorować to dlatego, ponieważ sami nieświadomie tworzymy błędy – zazwyczaj zachowawcze? W szkołach, a także na Uniwersytetach Medycznych nie uczą w jaki sposób możemy wspomóc organizm w „resecie”, który od zawsze najskuteczniej odbywa się podczas spania lub leżenia. Zatem NIE ZACZYNAMY DZIAŁAĆ OD RAZU. Nieświadomie czekamy aż choroba bardziej nam dokuczy. Dopiero wtedy idziemy do lekarza który zaczyna leczyć nasze objawy chorób, a nie ich przyczyny, które zazwyczaj leżą po stronie chorego. Zachowujemy się tak z powodu „przydymionej” psychiki nawałem reklam o „cudownych tabletkach, cudownej medycynie” i z powodu ciągłego braku czasu nie szukamy przyczyn chorób lecz idziemy do lekarza, a on leczy, leczy, leczy… . Jak zatem każdej nocy skutecznie resetować organizm z błędów zaistniałych podczas dnia? Propaguję i wskazuję to już OD 30 lat! To dlaczego to do ciebie nie dotarło? Ponieważ kłamcy (media, medycyna, farmacja, parlamenty, religie) mają nieustające multi miliardowe korzyści z twojej niewiedzy, zatem usidlają cię kłamstwami (sprawdzona szkoła gebbelsowska – kłamstwo powtarzane sto razy staje się prawdą). Więc ty „otumaniana owieczko” komu wierzysz? Oczywiście mediom, naukowcom i lekarzom, którzy obiecują ci cudowne leki, gdy ty jeszcze cudowniejsze moce nosisz w programach swojego organizmu i ich nie wykorzystujesz gdyż o tym nie masz pojęcia. Cóż więc z tego, że w mojej holistycznej klinice w Gliwicach (było tam 106 pokoi dla 196 osób) dawałem ludziom określoną gwarancję wyników już po konsultacji telefonicznej lub finansowe odszkodowanie gdyby ich nie uzyskali, co nie zdarzyło się ani razu? Myślisz gwarancję?… Myślisz – toż to kłamstwo, szaleństwo! Przecież to nie jest możliwe! Nikt na świecie w lecznictwie nie udziela takich gwarancji! A jednak możliwe, ponieważ te gwarancje daje ci twój organizm gdy zresetujesz jego błędy opracowaną przeze mnie bezinwazyjną metodą resetu i to tak szybko, że aż trudno w to uwierzyć. Wyraźne efekty są już w czasie kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ zwrotne sygnały nerwowe płynące pomiędzy komórkami unerwionych narządów i tkanek płyną z szybkością 436 km/godzinę, zatem rekcje regulacyjno-obronno-naprawcze zaczynają resetować błędy już w pierwszych minutach od położenia się na opracowanym przeze mnie materacu. A godzina leżenia na nim dokonuje niesamowitych uregulowań (DOKONUJE, A NIE OBIECUJE). Gdy w 1995 roku kandydowałem na Urząd Prezydenta Polski i podczas spotkań przedwyborczych nagłaśniałem i natychmiast praktycznie udowadniałem skuteczność pierwszej metody którą nazwałem („LECZENIE PRZEPŁYWEM INFORMACJI”), to dziennikarze gdy widzieli te efekty na własne oczy mówili: „ta pana metoda epokowo wyprzedza wiedzę, a opozycja i biznes uzyskiwany z ludzkich chorób i cierpień jest tak duży, iż w tej epoce nie ma pan możliwości przebicia się w zrozumieniu tego – szczególnie przez ludzi nie posiadających tej wiedzy”. Ludzkość zatem przechodziła i wciąż przechodzi wiele chorób, plag, a obecnie otumaniono psychikę ludzkości koronawirusem… . W internecie można było znaleźć informacje, że prokurator Unii Europejskiej wezwał na przesłuchanie prezes Pfaizera i zapytał na jakiej ilości osób szczepionka została przetestowana? Ta z rozbrajającą szczerością zeznała, że szczepionki na koronawirusa nie były badane na żadnej grupie ludzi, (informacji tej poszukaj w internecie). A co zostało przemycone w szczepionkach? Nano tlen grafenu, który jest nośnikiem informacji jakie on zbiera z organizmu. Ponadto chemicznie grafen ma kształt skalpela… . (Czy uruchamiając ten program np. z satelity będzie można uszkadzać organizmy niewiernym zbuntowanym osobom? Czy to się już nie dzieje?) Poniżej skrótowa wiedza, wskazująca gdzie tkwią wspólne przyczyny niemal wszystkich postępujących chorób i w jaki sposób można się ich ustrzec i/lub je samemu zwalczyć. Nie odkrywam tu Ameryki pisząc, że panaceum skutecznie zwalczającym niemal wszystkie choroby i zabezpieczającym nas przed innymi jest bez wątpienia nasz organizm. Konkretnie, jest to ciągły swobodny zwrotny przepływ sygnałów nerwowych niosących informacje z komórek unerwionych narządów do mózgu i ich odpowiedź do komórek, które je wysłały. Zakłócenie przepływu tych informacji i w konsekwencji ich niepełna wymiana to gorsze samopoczucie, które przekształca się w choroby. Gdy układ nerwowy przenoszący te informacje nie jest w pełni drożny, to mózg nie otrzymuje pełnych 100% informacji od komórek określonych narządów, a np. tylko 90%. Zatem mózg analizuje i zwrotnie uruchamia w komórkach narządów z których otrzymał informacje tylko 90-cio procentowe reakcje samoregulacyjne, samoobronne, samonaprawcze, a jeśli samonaprawa jest niemożliwa to w komórkach tych wyzwala autoagresję (samozniszczenie), a w te miejsca wbudowują się komórki macierzyste. Mózg nigdy nie uruchomi w komórkach narządu silniejszej reakcji niż takie jakie otrzymał od niego informacje. Wyzwalając większe reakcje mózg szybko by uszkodził, a nawet zniszczył dany narząd, a w następstwie tego całego człowieka. Zatem gdy narządy te nie są efektywnie chronione poprzez program zakodowany w DNA to tworzą się i postępują choroby… . Lekarze aby chorym (bez żadnej wątpliwości) ulżyć w cierpieniu, leczą objawy chorób, a rzadko kiedy wnikają w ich przyczyny, bo takiego postępowania uczą ich Uniwersytety Medyczne. Medycyna ”konwencjonalna”, owszem w leczeniu objawów chorób, a potem w wyniku takiego długotrwałego leczenia zaistniałych skutków – owszem bywa bardzo skuteczna. Jednak leczeni w ten sposób chorzy co pewien czas wracają do lekarza nie tylko z tym samym problemem, lecz z coraz bardziej zaawansowanym albo/i z przerzutami – więc lekarz go leczy, leczy, leczy…, a potem usuwa narząd. Ależ kwadratowe j..a robią z twojego umysłu. Biznes medyczny jest bowiem wówczas, gdy jak najwięcej osób choruje i chorzy ci święcie wierzą w prawidłowe postępowanie lekarzy. Ponieważ stan zdrowia chorych pogarsza się, zatem cwani decydenci medycyny (a rzadko kiedy indywidualni lekarze) wymuszają na lekarzach określone objawowe procedury leczenia i oczywiście setki leków na każdą z tych chorób. Ślepi i głusi na taki sposób postępowania chorzy „drzwiami i oknami” pchają się do gabinetów, szpitali, klinik! pomimo, że takie leczenie bardzo często doprowadza do ciężkich chorób, kalectw, a nawet śmierci. Wówczas wkracza medycyna ratunkowa, która w takich przypadkach autentycznie dawno już dokonuje medycznych cudów! …Guz usunięty, piersi nie ma, ale ja żyję!!! Jakże chore kobiety z tego się cieszą…, ile o tym potem opowiadają w rodzinie…, że np. medycyna zastosowała na nich wszystkich naukowych sposobów, a oni to przeżyli… Ludzie jednak nie chcą wiedzieć, że ich zdrowie leży w ich właściwej wiedzy o organizmie i zgodnego z nią postępowania, i nie wiedzą, że wcale nie są to jakieś drastyczne rygory. Każdy przecież człowiek wie, że gdy wypoczywa lub śpi to nie tylko wypoczywa, ale równocześnie jego organizm sam się leczy, regeneruje i naprawia. Dlaczego więc organizm zwłaszcza w starszym wieku robi to opieszale lub tego nie robi? Zainteresowałem się tym gdy w 1989 roku lekarze z powodu niedokrwienia kończyn, pomimo wieloletniego leczenia mnie, zawyrokowali mi amputację nogi, a potem w wyniku rozległego nowotworu płuca usunięcie tego płuca (medyczne dokumentacje w dalszych rozdziałach). Nie zgodziłem się z ich wyrokami i dociekając przyczyn tego co mnie spotkało zacząłem myśleć i opracowałem metodę, a potem materac który gdy ktokolwiek się na nim położy (także pies czy kot), zazwyczaj już w kilkanaście do kilkudziesięciu minut pozwala, na znaczne wzmocnienie zwrotnych sygnałów nerwowych oraz wymianę informacji równocześnie z wszystkich narządów i komórek z centralnym i obwodowym układem nerwowym. Dzięki temu organizm dokonuje samonapraw podczas leżenia i/lub spania. Pozwala to organizmowi na niemal natychmiastowe rozpoczęcie samoregeneracji oraz samonapraw – i to jak szybko… . Zamiast w to wierzyć zastanów się i sprawdź – w taki sposób reklamowałem organizm każdego człowieka. Teraz biegnie mi 79 rok, firmy już nie mam, bo i po co? Dziennikarze podczas mojej kampanii na prezydenta RP mieli rację – zaprogramowanej psychiki przez wieki nie da się przeprogramować bez udziału parlamentów, mediów i medycyny… Nie da się nagle bez szkolnej edukacji przekształcić umysł człowieka z medycznego Zombie na światłego człowieka. Po 27 latach przekonałem się, że podczas mojej kampanii prezydenckiej dziennikarze mieli rację! Sygnały nerwowe płyną poprzez układ nerwowy z szybkością 436 km/godz. Jeśli tą odległość podzielisz na kalkulatorku przez określoną odległość z jakiegokolwiek narządu do mózgu to zobaczysz z jakim natężeniem one płyną przez twój układ nerwowy. Dlaczego tak się dzieje? Przykład: jeśli w sieci energetycznej zmniejszy się ilość przepływających elektronów to będzie bledsze światło, słabszy silnik. Jeśli zwiększy się ilość elektronów powyżej zdolności przepływu przez przewód, to przewód przepali się lub zazwyczaj wybija bezpiecznik, i o tym każdy wie (więcej na ten temat w innych rozdziałach). Zatem co powoduje postępujące choroby? Kolejny raz powtarzam, osłabiony przepływ sygnałów nerwowych pomiędzy narządami i mózgiem. Materacem nie można leczyć na żądanie jednostkowych chorób, nie potrafię tego nawet ja jego projektant i konstruktor, gdyż organizm człowieka który leży na materacu Innowator wzmocnia cały układ nerwowy, a zatem wpływa całościowo na zwrotne uporządkowanie i wzmocnienie sygnałów z wszystkich komórek narządów do mózgu. Nie ma więc znaczenia na ile kto choruje chorób. Ważny jest jednak stan zaawansowania choroby. Leżąc na materacu możesz w to nie wierzyć, możesz się z tego śmiać, kpić, spać, a organizm i tak dokonuje regulacji, które każdy zazwyczaj w kilkanaście minut zaczyna wyraźnie odczuwać. Aby uporządkować i utrwalić ten nowy, ale przecież pierwotnie gdy byliście zdrowi naturalny stan organizmu, potrzebny jest określony czas. Jeśli swoją chorobę świadomie lub nieświadomie utrwalaliście przez wiele lat, czy nawet pokoleniowo, to owszem poprawę poczujesz – zazwyczaj już po kilkudziesięciu minutach, ale szybo na pewno się nie wyleczysz, gdyż także potrzebny jest określony czas utrwalania samonapraw. Tak naprawdę to do trzeba tak działać końca życia, no ale przecież spać musisz zawsze… Ze względu na różne stałe czynniki szkodliwe, najlepiej jest każdą noc resetować organizm. W niektórych bardzo zaawansowanych przypadkach też można uzyskać poprawę, jednak całkowite samowyleczenie nie jest możliwe. Jeśli tą metodę połączysz z działaniami lekarzy to efekty są jeszcze lepsze i szybsze. W mojej klinice łącznie zatrudniałem 14tu lekarzy, którzy najpierw byli tam pacjentami. Zatem zapamiętaj, że najbardziej znamienną cechą charakteryzującą życie na ziemi i we wszechświecie jest ADAPTACJA! To właśnie pokoleniowa adaptacja kształtuje ewolucję. Najkorzystniejsza adaptacja to taka która odbywa się powoli i na przestrzeni czasu. Taka adaptacja prowadzi organizmy do ewolucji. Jeśli przez dłuższy czas nieświadomie czy błędnie postępowaliście wobec organizmu i swoiste wam baterie które ukształtowały wasz organizm chcąc przeżyć dostosowały się do tych błędów, a potem dziedzicznie i genetycznie przenieśliście je na kolejne pokolenie, to również przez dłuższy czas należy utrwalać ten nowo-stary system informacyjno-biochemiczny. Materac Innowator model B.A.T. 3 – (jest to już czternasty model materaca) pozwala również każdemu człowiekowi, który na nim się położy wpływać na autoregulację ciepłoty całego ciała i odbudowywać funkcję termoreceptorów – zwłaszcza odbierających i przekazujących bodźce zimna, które ludzie nieświadomie wyłączają nadmiernie ogrzewając pomieszczenia, co powoduje dominację termoreceptorów ciepła nad termoreceptorami zimna. Ukierunkowywana bio-auto-termonormalizacja (BAT) przez osobę leżącą na materacu również ma wpływ na skuteczniejszą walkę z chorobami oraz zabezpieczanie się organizmu przed innymi. PODSUMOWANIE Aby skutecznie przywracać i utrwalać poprawne funkcje organizmu (adaptacja), w pierwszy miesiąc materac powinno się użytkować codziennie oraz leżeć lub spać na nim przynajmniej trzy godziny. Ale codzienne godzinne leżenie na materacu również daje dobre efekty, co bezsprzecznie każdy zauważa wypróbowując materac podczas kilkugodzinnego szkolenia w moim gabinecie w Chorzowie. Taki sposób regulacji jedną godzinę na dobę zaleciłem Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi dla Papieża Jana Pawła ll. Papież miał bowiem zbyt mocno posunięte deformacje mięśniowe oraz zmiany wewnętrzne i szybka reakcja autoregulacyjna organizmu będzie niekorzystna. Rozdział („Prawdziwa przyczyna śmierci Papieża Jana Pawła ll). Ponieważ popełniane błędy i skażone środowisko w którym żyjemy wpływa na nas ciągle, zatem najlepiej jest stale (ale nie koniecznie) spać zamiast na zwykłym materacu, to na materacu Innowator. Wszyscy zajmujący się leczeniem niestety skupiają się zazwyczaj na biochemicznych funkcjach organizmu. Jako jedyny człowiek na świecie 30 lat temu skupiłem się na przyczynach chorób, którymi są spowolnienia w zwrotnej wymianie komunikacji komórkowych i samonaprawie. Należy mieć świadomość, iż przyroda ewolucyjnie przystosowała człowieka do pracy i odpoczynku. Dzień zatem jest od pracy, noc od spania – a tym samym odpoczynku i rehabilitacji. Każdy kto decydował się na spotkanie w Gliwicach czy Chorzowie nie płacił z góry za szkolenie ani za materac, zanim efektów nie potwierdził na sobie i na osobach z którymi przyjeżdżał na szkolenie. Ponadto zachęcaliśmy osoby przyjeżdżające na kurację do wypytywania o efekty tych którzy kończyli 12to dobową kurację. Aby im to ułatwić niemal codziennie organizowane były spotkania wszystkich kuracjuszy przebywających na kuracji. Gdyby efektów opisanych powyżej oraz w niniejszym blogu informacyjnym ktoś nie uzyskał, wówczas nie tylko nic by nie zapłacił lecz nawet otrzymał by finansowe odszkodowanie za brak zapewnianych efektów. Tak jednak przez wszystkie lata nigdy się nie zdarzyło, ponieważ to nie ja mam jakieś nadprzyrodzone moce, lecz organizm każdego człowieka. Na spotkaniach uczę ludzi w jaki sposób odblokować moce drzemiące w ich organizmie. Po przeszkoleniu każda z tych osób jest w stanie wykonać to samo członkom rodziny. Tym bardziej, że całe spotkanie było rejestrowane i osoby te otrzymywały całe nagranie na pendrive. Takich pewności nie dawał nikt na świecie. Za to byłem i wciąż jestem zwalczany przez biznes medyczno-farmakologiczno-medialno-parlamentarny. Były organizowane przez lekarzy zamachy na moje życie. Osoby leczące się od wielu lat, nie powinny radykalnie przerywać leczenia, lecz w miarę poprawy zdrowia modyfikować to leczenie i w miarę uzyskiwanych efektów powoli odstępować od zażywania leków. Powinno się to robić przy współpracy z lekarzem. Trwałych uszkodzeń i trwałych dziedzicznych czy genetycznych zmian organizm nie potrafi cofnąć żadną metodą także tą. Jednak w wielu z tych chorób jest coraz skuteczniejsza medycyna chirurgiczno-ratunkowa. Nie wszystkie jednak zmiany uznawane przez medycynę za trwałe, są trwałymi, co wielokrotnie udowadniałem w mojej klinice holistycznej i w każdej chwili mogę to udowodnić, teoretycznie i praktycznie. Korzystnie jest, gdy osoby wybierające się na konsultację, wcześniej zapoznają się z moim blogiem i aby przygotowały sobie wykaz chorób, dolegliwości oraz pytania. W gliwickim Instytucie zatrudniałem lekarzy, którzy najpierw byli u mnie pacjentami, ponieważ tradycyjna medycyna konwencjonalna nie mogła im pomóc. Lekarza ci byli ścigani, straszeni, że zostanie im zawieszone prawo wykonywania zawodu lekarza i karani przez Izbę Lekarską!!! Pracujący u mnie lekarz Marek S. który napisał, że Izba Lekarska jest organizacją gangsterską i mafią, a ja tą treść dostarczyłem dziennikarzom, mówiąc kto i dlaczego to napisał, został zastraszony i musiał zwolnić się z pracy w moim Instytucie. Sąd Rejonowy podczas przesłuchania mnie z oskarżenia prywatnego Izby Lekarskiej, jednak mnie to zarzucił i wydał na mnie wyrok, który natychmiast rozpowszechniły niemal wszystkie media, również w najbardziej oglądanych programach telewizyjnych. Na jednym z moich wykładów w Izraelu stojący obok mnie rabin położył mi rękę na ramieniu i powiedział – pan się nie szanujesz… ja na niego spoglądam zdziwiony, a on powtarza, tak, pan się nie szanujesz, bo gdy ma pan tak wielką wiedzę i wyniki, to nie powinien jej rozdawać za darmo. Powinien pan mieć dwie sekretarki, jedna z trudnością dopuszcza interesanta do drugiej, a ta druga z jeszcze większą trudnością dopuszcza go do pana. Wtedy ludzie będą pana szanowali. A ja stoję sobie koło pana i po prostu położyłem rękę na pana ramieniu… 30 lat moich działań…, kilkadziesiąt mniejszych i bardzo drastycznych prób pozbawienia mnie życia – czy było to warte? TAK! Ponieważ jeśli jeszcze nie teraz to kiedyś może ludzkość zbuntuje się i powie DOŚĆ TYCH DRAŃSTW!!! Na razie na to się nie zanosi gdyż umysły ludzkości są zbyt mocno „zachwaszczone” siłowo narzucaną im „wiedzą”! Prof. dr Kazimierz Piotrowicz