Cudowne moce samoleczenia się organizmu mamy od urodzenia. Jednak jak je samodzielnie skutecznie wykorzystać do samoleczenia się całego organizmu równocześnie z niemal wszystkich chorób postępujących oraz przeciwdziałać powstawaniu chorobom – w dodatku podczas snu, odkrył dopiero Profesor dr Kazimierz Piotrowicz. Dzięki tej metodzie organizm sam wykazuje choroby i niemal natychmiast sam zaczyna je zwalczać, bez względu na to czy chcesz tego czy nie. Za swoje opracowania Kazimierz Piotrowicz uzyskał doktorat w zakresie medycznych technologii informacyjnych oraz trzystopniowy tytuł profesora.

Nie jest tajemnicą, że podczas snu organizm sam się regeneruje. Dlaczego więc organizm nie zawsze robi to skutecznie i aby odzyskać zdrowie chodzimy do lekarzy którzy lecząc objawy chorób, w zbyt wielu przypadkach chorobowych nie tylko nie potrafią chorym pomóc ale bywa, że pogarszają ich stan zdrowia, a bywa, że nawet utrwalają choroby? Ponieważ lecznictwo na całym świecie tzw. medycyna konwencjonalna pomija przyczyny niemal wszystkich postępujących chorób którymi są zakłócenia w wymianie informacji biegnących poprzez układ nerwowy z wszystkich narządów i tkanek do mózgu. Mózg w odpowiedzi na te sygnały wyzwala takie procesy regulacyjno obronne czy też samonaprawcze w narządach jakie otrzymał od nich informacje. Niepełna informacja przesłana do mózgu skutkuje niepełną reakcją samoregulacyjną, samoobronną i samonaprawczą, zatem choroby pomimo leczenia będą postępować. Byłoby bardzo dziwne gdyby tak się nie działo. Przyczyny chorób zazwyczaj leżą po stronie chorych, a nie leczącego lekarza ponieważ to chorzy nie posiadając istotnej wiedzy o swoim organizmie nieświadomie zakłócają funkcje swojego organizmu. Nie wiedzą też, że w każdej chwili mogą mieć wpływ na samozdrowienie podczas snu. Zatem to że w wyniku długotrwałego leczenia medycznego – wyłącznie objawów chorób – rozstrajają się procesy metaboliczne powodując objawy chorób, a potem pomimo leczenia następują tego skutki i lekarze nie biorą za to odpowiedzialności jest zupełnie normalne. Ponadto mało kto wie, a zwłaszcza przyszli rodzice, nie w pełni zdają sobie sprawę z tego, że swoje utrwalone zakłócenia przekazują dziedzicznie swoim dzieciom. Mało kto wie, że stosując najnowszy model materaca Innowator oraz metodę zachowawczą profesora Kazimierza Piotrowicza można usuwać te zakłócenia i nie trzeba ich przekazywać swoim dzieciom. Jeśli bowiem usuniemy przeszkody i przywrócimy szybkość wymiany informacji  pomiędzy narządami i mózgiem które biegną przez układ nerwowy z prędkością 436km/godz. (średnio jest to około 200 do 800 bodźców w czasie każdej sekundy) to staje się zupełnie zrozumiałe, że mózg otrzymując szybkie i pełne informacje uaktywnia w chorych narządach pełną reakcję, a nie tylko częściową. Należy wiedzieć, że sygnały z taką intensywnością wysyłane są do mózgu tylko wówczas gdy w danym narządzie pojawiają się jakieś problemy. Gdy jesteśmy zdrowi nic się nie dzieje. Jeśli ktoś czytający ten tekst nadal nie może pojąć tak istotnej wiedzy, to proszę się zastanowić co się dzieje gdy telefon komórkowy znajduje się zbyt daleko od nadajnika lub fale wysyłane z nadajnika są zbyt słabe? Rozmówcy mają trudności z porozumieniem…

Zasada jaką od stosował profesor Piotrowicz w gliwickim Instytucie (było to 106 pokoi dla 196 osób) obecnie jest taka sama – ZANIM ZAPŁACISZ NAJPIERW SPRAWDZASZ SKUTECZNOŚĆ.Jeśli nie uzyskasz efektu zapewnianego podczas rozmowy telefonicznej to nie tylko nic nie zapłacisz ale możesz otrzymać finansową rekompensatę oraz zwrot kosztów podróży.

Skąd taka pewność? Profesor Kazimierz Piotrowicz opracował metodę usprawniania komunikacji komórkowych którą doskonalił przez 24 lata. Dzięki temu już w kilka do kilkunastu minut każdy kto położy się na materacu Innowator – nierzadko niemal natychmiast – odczuwa zachodzące zmiany. Dlaczego tak się dzieje? Znowuż posłużę się przykładem telefonu komórkowego – ponieważ posiadacz telefonu wszedł w zasięg stacji przekaźnikowej, a odnośnie organizmu – mózg zaczął otrzymywać z narządów właściwe sygnały, zatem w odpowiedzi mózg wyzwala w nich poprawne reakcje. Czy teraz rozumiecie dlaczego po wstępnej konsultacji telefonicznej z chorym profesor Piotrowicz daje gwarancję, że każdy uzyska te efekty, a gdyby ich nie uzyskał wówczas profesor zobowiązuje się zapłacić karę w postaci podwójnego zwrotu kosztów podróży? Ponadto za wszystko płaci się po, a nie przed spotkaniem. Prze 20 lat, na wiele tysięcy chorych którzy skorzystali z metody prof. Piotrowicza nigdy się to nie zdarzyło i na pewno nie zdarzy aby organizm nie wykazał miejsc zakłóceń i nie podjął właściwych reakcji regulacyjno obronnych czy też samonaprawczych ponieważ to nie profesor Piotrowicz ma jakieś nadprzyrodzone moce lecz organizm każdego człowieka. Jest to więc niezbity dowód, że tylko profesor Piotrowicz poprawnie zinterpretował funkcjonowanie ludzkiego organizmu dzięki czemu mógł opracować tą metodę. Ważnym czynnikiem jest czas podjęcia tej terapii, jeśli bowiem dojdzie do trwałych uszkodzeń to można co najwyżej spowolnić lub wstrzymać postępującą chorobę lecz w większości przypadków nie da się odwrócić uszkodzeń.

Dlaczego zatem lekarze – zwłaszcza decydenci medycyny, nie tylko nie chcą wdrożyć tej metody do lecznictwa lecz z całą mocą zwalczają profesora i lekarzy którzy u niego pracowali? Odpowiedź jest prosta – ponieważ zdrowy człowiek nie przynosi zysków!

Z portalem tym, a zwłaszcza z tym rozdziałem oraz z opiniami lekarzy pracującymi i leczącymi się bezinwazyjną metodą profesora Piotrowicza powinni zapoznać się wszyscy lekarze – zwłaszcza ci którzy chorują i jak wiadomo szybciej umierają niż leczeni przez nich pacjenci ponieważ wciąż pracują z chorymi, zatem są narażeni na ich choroby. Do profesora Piotrowicza przyjeżdżają lekarze z rodzinami i to oni są najwdzięczniejszymi klientami ponieważ posiadając wiedzę medyczną nie tylko uzyskują efekty ale mogą także natychmiast zweryfikować oraz zrozumieć istotną wiedzę uzupełniającą profesora Piotrowicza.

Ponownie powtórzę iż nie do końca jest prawdą, że mózg steruje narządami i całym naszym organizmem. Mózg niewiele zrobi lub nic nie zrobi jeśli nie otrzyma z narządów i tkanek informacji o ich stanie. Spostrzegł to dwadzieścia cztery lata temu Kazimierz Piotrowicz i opracował metodę którą na bieżąco modyfikuje, a która bez żadnej inwazji w organizm podczas snu lub leżenia na materacu Innowator wzmacnia sygnały informacyjne do mózgu równocześnie z wszystkich narządów i tkanek, co pozwala na samoistne naprawy i efektywne leczenie się całego organizmu. Każdy wie, że organizm regeneruje się podczas snu bez świadomości człowieka. Dlaczego więc organizm nie robi tego skutecznie? Znane powiedzenie mówi, że „potrzeba jest matką wynalazków”. Tak było i w przypadku powstania tej metody. Kazimierz Piotrowicz chcąc uniknąć amputacji nogi i usunięciu płuca które lekarze uznali za niezbędne, znacznie głębiej niż naukowcy wniknął w mechanizmy organizmu i dla własnej potrzeby opracował metodę która pozwala organizmowi podczas snu lub leżenia na skonstruowanym przez niego materacu Innowator – poprzedni nazywał się BEFT – (Innowator to inne spojrzenie) na skuteczne zwalczanie chorób przez ludzki organizm, a nie tylko przez lekarzy. Dzieje się to już w trakcie kilku do kilkunastu minut iż cały organizm zaczyna intensywniej wzmacniać płynące do mózgu informacje równocześnie z komórek wszystkich narządów. Dzięki temu mózg otrzymując od nich odpowiednio intensywne sygnały w odpowiedzi uaktywnia w nich adekwatne do danej sytuacji procesy samoregulacyjne, samoobronne i samonaprawcze. Za to opracowanie Rada Naukowa Międzynarodowej Akademii Informacyjnych Technologii w Mińsku na Białorusi mieszcząca się przy ul. Akademickiej 6 – po sprawdzeniu i potwierdzeniu skuteczności tej metody nadawała mu kolejne tytuły naukowe – włącznie z trzystopniową profesurą, z zakresu informacyjnych technologii medycznych. Natomiast Białoruska Akademia Nauk dwukrotnie przyznawała lekarzom granty na badania i wdrożenie jego metody do lecznictwa. W Polsce dzieje się odwrotnie – decydenckie środowisko medyczne zamiast podjąć współpracę z profesorem Piotrowiczem,  zwalcza jego metodę oraz karze lekarzy którzy zaproponowali Izbie Lekarskiej przekazanie innym lekarzom swoje rewelacyjne doświadczenia – zwłaszcza w przypadkach chorób które przez cały świat medyczny uznawane są za postępujące i nieuleczalne. Natomiast na profesora Piotrowicza już kilkanaście razy organizowano podstępne działania które miały na celu zmuszenie go do udania się do szpitala, a to że w szpitalach codziennie umierają leczeni chorzy nikogo nie dziwi i nikt z tego tytułu nie wyciąga konsekwencji. Niemal co trzeci zgon powodowany jest leczeniem objawów, a nie przyczyn chorób !

Przypomnę, że prof. Piotrowicz w 1995 roku kandydował na Urząd Prezydenta Polski, a 167000 podpisów na jego kandydaturę zebrały mu w znacznej mierze osoby którym pomógł odzyskać lub znacząco poprawić zdrowie. Z jego metody korzystały również znane osobistości, z czym można zapoznać się na tym blogu informacyjnym.

Metodę tę można zastosować i sprawdzić jej skuteczność w firmie INNOWATOR w Chorzowie po uprzednim telefonicznym ustaleniu terminu tel. 510 34 34 35. Ponownie podkreślę, że aby nie było wątpliwości co do skuteczności tej metody, to tak jak było w gliwickim Instytucie (było tam 106 pokoi dla 196 osób) tak i teraz, nikt nie płaci z góry lecz dopiero po konsultacji, autodiagnozie i edukacji podczas której każdy dowiaduje się na czym polega ta metoda oraz po osobistym sprawdzeniu uzyskiwanych efektów które potwierdzane są również pomiarowym sprzętem medycznym przed położeniem się na materac i godzinnym leżeniu. Ponadto każdy podczas wykonywania autodiagnozy organizmu – co odbywa się podczas leżenia na materacu, a osobiście wykonuje ją każdy zgłaszający się chory, przy wspólnej konsultacji z profesorem znajduje przyczyny które doprowadziły do jego chorób. Dzięki temu po wykluczeniu ich z codziennego życia choroby które nie dokonały już trwałych zniszczeń powoli odchodzą w zapomnienie. Wszystkie spotkania są rejestrowane i każdy otrzymuje te nagrania na pendrajwie, dlatego, ponieważ wiedza jaką przekazuje profesor jest dość rozległa, zatem każdy może w domu odtwarzać ją wielokrotnie i ją utrwalać.

Materac INNOWATOR nie emituje pola magnetycznego dlatego nie istnieją żadne przeciwwskazania jego stosowania, mogą więc z niego korzystać również osoby obłożnie chore, mające wszczepione implanty elektroniczne, kobiety w ciąży i małe dzieci.

Poniżej kilka ostatnio uzyskanych rezultatów, a w rozdziałach „OPINIE LEKARZY I PACJENTÓW” oraz EFEKTY WIZUALNE CHORYCH” możecie zapoznać się z wieloma innymi opiniami.

  1. Zadzwoniła 34 letnia kobieta z Londynu mówiąc, że lekarze w 2012 roku stwierdzili u niej nowotwór piersi. W trakcie 26 chemii jakie jej zaaplikowano pierś usunięto, ale powstały przerzuty do kości szczególnie do kręgosłupa w którym prześwietlenie wykazało spore dziury. W następnym etapie leczenia nastąpiły przeżuty do mózgu co powodowało ciągły ból głowy. Rozpoczęto więc naświetlanie. Po ośmiu naświetlaniach kobieta zadzwoniła do profesora Piotrowicza informując go, iż za tydzień oczekuje na następne naświetlanie, a ponieważ czuje że już tego nie przeżyje więc po zapoznaniu się z tą stroną internetową zdecydowała się przyjechać do Chorzowa aby sprawdzić skuteczność tej metody i zakupić materac Innowator.

Już po pięciu minutach od położenia się na materacu Innowator w kręgosłupie piersiowym pojawiło się spore odczucie ciepła. (Tak szybka reakcja nie jest żadnym cudem ponieważ sygnały nerwowe przenoszą informacje z narządów do mózgu z szybkością 436 km/godz.) Po kolejnych kilku minutach poczuła intensywnie przeszywający przez cały kręgosłup prąd płynący do mózgu. Po kolejnych minutach odczuła lekkość w głowie oraz ustąpienie bólu głowy. Po dwóch godzinach leżenia na materacu efekty te jeszcze bardziej się utrwaliły. Gdy wstała z materaca, idąc już nie przesuwała się po pół stopy tak jak przed położeniem się na materac lecz po całej stopie. Całe spotkanie oraz konsultacje i wykład filmował kamerą jej kuzyn.

Po trzech nocach przespanych na materacu Innowator w Londynie kobieta ta zadzwoniła i poinformowała, iż wykonała badania medyczne które wykazały znaczącą poprawę parametrów krwi, a odporność immunologiczna wzrosła o dwa stopnie.

Kobieta ta ma dwóch synów 16to i 5cio letniego oraz męża. Na kolejną noc na materacu położyła więc pięcioletniego syna który od zawsze spał bardzo niespokojnie oraz miał astmę oskrzelową. Syn położony na materacu szybko zasnął i całą noc spał spokojnie. Gdy rano się obudził nie zauważyła już u niego duszności. Podczas dnia syn codziennie sam kładzie się na materacu gdyż dobrze się na nim czuje.

Na kolejną noc na materacu położył się mąż. Już po chwili zaczął pojawiać się coraz większy ból jąder ponieważ mąż jej miał z tym problemy. Pomimo bólu nadal leżał na materacu i ból zniknął. Rano obudził się rześki, wesoły i bardzo zadowolony z zakupu materaca.

W dniu 18.06.2016 kobieta ta ponownie zadzwoniła – tym razem z Malty gdzie pojechała z młodszym synem informując iż organizm jej tak bardzo się wzmocnił że mogła z synem wyjechać na wczasy.

2. W dniu 03.06.2016 do profesora zadzwoniła kobieta z Niemiec która wraz z siostrą dwa tygodnie wcześniej była w Chorzowie na spotkaniu po którym zakupiła materac Innowator. Powiedziała, że przez pierwsze trzy noce spania na materacu pojawiło się krwawienie z macicy. Po trzech nocach ustało i czuła się już bardzo dobrze. Następnie na materacu położyła 20to letnią córkę, która przez pierwsze trzy noce spania na materacu również miała krwawienie z macicy. Tak ona jak i córka wcześniej chodziły na badania ginekologiczne ponieważ odczuwały jakieś dolegliwości ginekologiczne i bóle podczas menstruacji. Lekarz po wykonaniu szczegółowych badań nigdy niczego jednak nie stwierdził. Kobieta poprosiła profesora Piotrowicza aby odniósł się do tych zjawisk.

Otóż co to są bóle menstruacyjne jak i inne problemy ginekologiczne włącznie z bezpłodnością?

Jest to rozsynchronizowanie się informacji sterujących skurczem i rozkurczem macicy, upływem krwi i złuszczaniem się nabłonka macicy oraz funkcji jajników i jajowodów. Organizm kobiet śpiących na tym materacu samoczynnie przywraca komunikację komórkową oraz wzmacnia wymianę informacji równocześnie z wszystkich narządów i tkanek z centralnym i obwodowym układem nerwowym. To właśnie dlatego ani profesor Piotrowicz jako autor tej metody ani osoba leżąca na materacu Innowator nie ma możliwości decyzji o kolejności smoregulacji czy też samonapraw komórek i narządów – decyzję tą przejmuje mózg który gdy otrzymuje z narządów odpowiednio intensywne sygnały decyduje o priorytetach i według tych kolejności dokonuje samonapraw. W wyniku zbyt słabych sygnałów nerwowych dopływających z macicy kobiet do mózgu, mózg w odwrotnym kierunku nie uaktywnia w nich pełnego oczyszczania. Powstawały więc mikrozastoje które po dopływie odpowiednio silniejszych sygnałów do macicy uaktywniły samoistne dokładne samooczyszczenie.

Zapamiętajcie, że nie jest całkowitą prawdą, że mózg struje naszym organizmem. Mózg niewiele zrobi lub nic nie zrobi jeśli nie otrzyma z narządów i tkanek odpowiednich informacji o ich stanie. Profesor Kazimierz Piotrowicz będąc beznadziejnie i nieuleczalnie chorym spostrzegł to i opracował metodę która wzmacnia te informacje, a eliminując przyczyny chorób prowadzi do samozdrowienia organizmu.

3. W grudniu 2015 r do firmy w Chorzowie przyjechała lekarka z Kępna wraz ze swą przyjaciółką położną. Pani doktor gdy miała 17 lat zaczęła mieć problemy ginekologiczne, co z biegiem czasu skutkowało usuwaniem jajników i macicy. Potem pojawiły się problemy z naczyniami limfatycznymi – między innymi znacząco powiększyły się jej węzły chłonne brzuszne. O autodiagnozie jaką wykonała z koleżanką będąc w firmie Innowator nie ma potrzeby wspominać ponieważ zawsze i u każdego są one REWELACYJNE.

Po trzech miesiącach spania na materacu Innowator pani doktor zadzwoniła i powiedziała, że z każdym miesiącem węzły brzuszne  zmniejszały się o 1 cm. Teraz poprawa ta zatrzymała się i badania wykazały, że istnieje tendencja do ponownego powiększania się. Zapytała więc profesora Piotrowicza dlaczego? Po konsultacji okazało się, że odstąpiła od zasady użytkowania materaca. Po dwóch miesiącach zadzwoniła i poinformowała, że po powrocie do pierwotnego sposobu użytkowania materaca węzły te nie tylko zmniejszyły się ale również zaczęły ulegać degradacji, z czego bardzo się cieszy.

Jak widać materac może być zwykłym materacem do spania jeśli nie uwzględni się zasad podawanych podczas konsultacji z profesorem oraz w instrukcji, lub pomoże organizmowi w powrocie do zdrowia.

Nie ma sensu dalej opisywać kolejnych tysięcy przypadków ponieważ ludzie przesyceni propagandą medialną o leczeniu wyłącznie z naukowym cenzusem i tak powiedzą „A JA W TO NIE WIERZĘ” – pomimo, iż mają gwarancję, że zanim zapłacą mogą sprawdzić na sobie skuteczność metody i materaca Innowator.

Decydentom medycyny konwencjonalnej, przy udziale mediów, udało się zniewolić umysły wszystkich ludzi i zablokować ludzkości właściwą wiedzę o ludzkim organizmie oraz wpoić im wiarę w lecznictwo objawowe. Doraźne leczenie objawowe jest bez wątpienia niezbędne, ale dłużej trwające zazwyczaj powoduje szkody ponieważ wyłącza naturalną syntezę podawanych organizmowi związków chemicznych jakie zawarte są w lekach. W miarę rozwoju nauk medycznych ludzie są więc przekonani, że nie muszą sięgać po właściwą wiedzę bo lekarze są od tego aby ich wyleczyli, zatem nie dbają o swój organizm gdyż oczekują iż medycyna ta ich wyręczy i zdrowie poda im na „talerzu”.

Mało ludzi wie, iż decydenci jak i lekarze twierdzą, że nie znają etiologii powstawania około 80% chorób, dlatego leczą tylko ich objawy co skutkuje coraz większą ilością chorób – i to pomimo ogromnego lecz niestety drogiego rozwoju tej medycyny. Nikt też publicznie nie mówi o dziedzinie nauk którą nazwano JATROLOGIĄ co oznacza leczenie skutków leczenia. No ale cóż – w myśl propagandy goebbelsowskiej „kłamstwa powtarzane tysiąc razy w opinii społecznej stają się prawdą”. Gdy kłamstwa te masowo publikują niemal wszystkie współczesne media i potwierdzają je lekarze, to kłamstwa te w psychice ludzkości już po trzech publikacjach stają się prawdą a zadżumione kłamstwami ludzkie umysły skutkują tym, że ludzie potem mówią „W TELEWIZJI TO SŁYSZAŁEM!”… .